Tę zapiekankę robię zawsze z pozostałości z obiadu. Maksymalnie z dwóch – trzech dni, jeśli oczywiście składniki były odpowiednio przechowywane w lodówce.
Ziemniaki odgrzewam dodając łyżkę masła i wykładam do naczynia żaroodpornego. Następną warstwą jest drobno pokrojone mięso. Kolejną warzywa (ugotowana marchewka, papryka, cebula). Całość polewam sosem (jogurt naturalny + majonez + ketchup + ulubione zioła). Na koniec układam starty ser. Jeśli mamy inne składniki – makaron lub ryż – z powodzeniem można ułożyć je jako kolejna warstwa zapiekanki.
ZAPIEKANKA STUDENCKA
- Redakcja
- Zapiekanki