Jesień zagościła już na dobre. Mimo to przeziębienie i grypa często dopadają nas niespodziewanie. Po ciężkim dniu pracy, wieczorem, kiedy już jesteśmy z rodziną w domu. Za późno by pójść do lekarza (nawet prywatnie). Do rana daleko. Jak przetrwać i pokonać dolegliwości zanim zobaczy nas lekarz?

Winę za to że chorujemy ponosi niedobór składników mineralnych, które znajdziemy nie tylko w preparatach witaminowych dostępnych w aptekach, ale przede wszystkim w pożywieniu. Do jesiennego jadłospisu naszej rodziny włączmy naturalne leki w postaci takich warzyw:
- paprykę chili,
- cebulę,
- por,
- szczypiorek,
- czosnek.
W naszej kuchni nie powinno zabraknąć również miodu, mleka i cytryny.

Papryka chili korzystnie wpływa na stany zapalne dróg oddechowych, łagodzi przekrwienie błon śluzowych co za tym idzie oczyszcza drogi oddechowe ze śluzu i powoduje obfite pocenie. Papryczka chili posiada w sobie związek chemiczny, który nazywa się kapsaicyna. Kiedy zjemy to warzywo, mózg odbiera to jako poparzenie organizmu, dzięki czemu wytwarza substancje przeciwbólowe. Ponadto kapsaicyna ma właściwości przeciwzapalne i jest to bogate źródło witaminy A.

Cebula działa bakteriobójczo. Usuwa nadmiar wody z organizmu. Cebula jest bogata w siarkę, dlatego zwiększa odporność organizmu na choroby. Wzmacnia organizm. Przepis na domowy syrop na kaszel z cebuli jest bardzo prosty (w słoju układaj na przemian: warstwę posiekanej cebuli, posyp warstwą cukru lub miodu, możesz dodać sok z cytryny; zakręcony słój zostaw w ciepłym miejscu na kilkanaście godzin)  i jest przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Por to kuzyn cebuli. Por jest bogaty m.in. w witaminę C oraz minerały: potas, wapń, fosfor i magnez. Działa bakteriobójczo. Na dolegliwości z gardłem pomoże syrop z pora, zrobiony tak samo jak syrop z cebuli (w słoju układaj na przemian: warstwę pokrojonego w talarki pora posyp warstwą cukru lub miodu, zakręcony słój zostaw w ciepłym miejscu na kilkanaście godzin ).
.
Podobne działanie do działania cebuli i pora ma szczypior.

Czosnek oprócz właściwości bakteriobójczych ma działanie odkażające oraz niszczy drobnoustroje, głównie te przez które dochodzi do infekcji górnych dróg oddechowych.

Cebulę, por, szczypiorek, papryczkę chili i czosnek najlepiej „przemycić” do jadłospisu w postaci różnych past i maseł. Drobno poszatkowane składniki mieszamy razem i dodajemy do pasztetu (który można rozsmarować), serków topionych, twarożków i robimy z nich kanapki. Do zwykłego  masła można dodać czosnek lub szczypiorek.
Pamiętajmy również, żeby te warzywa włączyć do jadłospisu, ale stosować z umiarem, ponieważ obciążają wątrobę, szczególnie czosnek.

Miód, jak poprzednie składniki także posiada właściwości bakteriobójcze. Ponadto łagodzi podrażnienia oraz wzmacnia odporność organizmu. Warto codziennie rano do śniadania pić ciepłą herbatę z miodem i z cytryną (zaparzamy mocną herbatę, słodzimy dwoma łyżkami miodu i wciskamy pół cytryny ).

Domowe kwiaty doniczkowe także są bardzo praktyczne. Przykładem może być Geranium. Oprócz tego, że jest stosowany w kuchni do aromatyzowania ciast i herbaty, to jego zapach (wydzielany przy najmniejszym trąceniu) działa łagodząco na objawy kataru (pocieramy listek geranium i wąchamy, nie dotykając liściem do skóry nosa ).

Kiedy chcemy spokojnie zasnąć, przygotujmy kubek gorącego mleka. Przy przeziębieniu warto do niego dodać masło, miód i/lub czosnek. Wszak mleko nie do końca jest polecane przy przeziębieniu z uwagi na fakt, że nabiał jest pożywką dla drobnoustrojów, jednak zawarty w mleku wapń jest niezbędny na spokojne nerwy oraz dobry sen.

Jeśli jesteśmy w stanie pozwolić sonie na zwolnienie lekarskie – wykorzystajmy to. Warto spędzić dwa – trzy dni w łóżku, następnie powoli przygotujmy organizm do powrotu do szaleńczego tempa dnia codziennego. Chodźmy na spacery, w zależności od pogody 30 – 40 minut dziennie i włączmy do naszego codziennego jadłospisu składniki, które działają równie skutecznie jak leki z apteki a w konsekwencji również uchronią przed kolejnym atakiem wirusa.