Święty Tomasz z Akwinu pisał, że Bóg nie uczynił Ewy z głowy Adama, żeby nad nim panowała, ani też z jego stóp, żeby była przez niego deptana – ale z jego boku, by była mu równa, spod jego ramienia, a
Zawsze uważałam, że duże miasta przyciągają młodych ludzi. Zwłaszcza Warszawa. Duża metropolia, tętniąca życiem stolica. Mogłoby się wydawać, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Swoje miejsce. Wszędzie pełno ludzi, których chciałoby się poznać. Dookoła wiele miejsc, które chciałoby się odwiedzić.
W dzisiejszych, dość ciężkich czasach bardzo trudno o dobrą pracę. Młodzi prześcigają się w zdobywaniu wykształcenia, rozpychają łokciami by w przyszłości zdobywać najwyższe stanowiska. Jednak prawdziwy „wyścig szczurów” rozpoczyna się w samej firmie. Przekonała się o tym pani Irena z naszego powiatu.
Więcej: Niedawno zwolnili moją znajomą z pracy. Niby każdemu się zdarza, ale……
Każdy powinien znaleźć swój własny sposób na ład w mieszkaniu i życiu
W dzisiejszym świecie brakuje wolnego czasu. Pracujemy, wychowujemy dzieci, każdy ma swoje obowiązki. Dlatego, aby móc w pełni cieszyć się błogimi wolnymi chwilami każdy człowiek powinien znaleźć swój sposób na „ujarzmienie” bałaganu.
Porządek w domu to porządek w życiu. Moja mama porządek w domu miała zawsze. Dokąd sięgnę pamięcią zawsze sprzątała systematycznie i do dziś dnia nie lubi mieć bałaganu. Tylko w całej tej jej pedanterii jeszcze do niedawna zadziwiał mnie fakt, że ona nigdy sprzątać nie lubiła. Taki paradoks. Ale to nie to w tym wszystkim wzbudziło moje zainteresowanie.
Temat znęcania się nad zwierzętami powraca w mediach jak bumerang. Schemat jest zwykle podobny: antypatyczny gość, najczęściej z małego miasta lub ze wsi bije psa lub znęca się w bardziej wyrafinowany sposób, np. ciągnąc zwierzę za samochodem na sznurku… Wyobraźnia ludzka w tej materii jest zdumiewająca. Prawie w każdym tygodniu słyszy się podobne doniesienia.
Wieczorny spacer zimą po małym mieście to niezapomniane przeżycie. Powietrze jakieś takie mało przejrzyste, księżyc nawet w pogodną noc rozmyty, a zapachy niezapomniane... Unosi się woń palonych w piecach centralnego ogrzewania starych kapci, toreb foliowych, plastikowych butelek i innych odpadów.
Może znacie to powiedzenie, że jeśli chcemy prosić kogoś o pomoc, to lepiej zwrócić się do osób, które są zajęte czymś i „złapać” je między jedną aktywnością a drugą? W pierwszym odruchu chciałaby się podejść do tych, którzy nie robią niczego konkretnego, nie spieszą się i wydaje się, że mają czas. Ale… no właśnie.